Jakie są wady kastracji?
Częstą obawą opiekunów jest otyłość. Niektóre źródła podają, że zapotrzebowanie na energię u zwierząt kastrowanych spada. Może to być związane ze zmianami w gospodarce hormonalnej. Najczęstszą przyczyną otyłości jest przekarmienie i brak ruchu (dokładnie tak samo jak u nas, ludzi). Pilnując zapotrzebowania na karmę, odmierzając jej ilość i dbając o to, by zwierzak spalał kalorie, da się tego uniknąć.
U niektórych zwierząt, częściej u suczek może występować problem z nietrzymaniem moczu (dotyczy to głównie niektórych ras dużych). Zabieg przeprowadzany u bardzo młodych, niedojrzałych jeszcze zwierząt może prowadzić do dłuższego rozwoju kości – zwierzęta rosną wyższe i mogą mieć problemy ortopedyczne. U kotów częściej występuje cukrzyca. Prawdopodobnie ma to związek z nadmierną masą ciała i obniżeniem wrażliwości na insulinę.
Ryzykiem, który przeraża wiele osób (w tym mnie) jest sam zabieg. Każda interwencja chirurgiczna wiążę się z pewnym ryzykiem. Zwierzę może źle znieść znieczulenie. Kastracja u samców jest zabiegiem krótszym, u samic weterynarz musi rozciąć powłoki brzuszne, operacja jest dłuższa i bardziej skomplikowana.

Jedynym co można tu zrobić, to znaleźć jak najlepszego lekarza, który ma dobrze wyposażony gabinet i będzie miał możliwość ratowania pupila, gdy zajdzie taka potrzeba. W przypadku królików i gryzoni warto poszukać weterynarza zajmującego się typowo tymi gatunkami. Będzie mógł lepiej dobrać znieczulenie i przeprowadzić zabieg w sposób bezpieczniejszy. Warto też robić badania krwi przed podaniem znieczulenia.
Ile kosztuje taki zabieg?
Ceny są różne w zależności od miasta i gabinetu. Kastracja suczek, kotek i królic to zwykle koszt od 300 zł w górę, w przypadku samców od 200 zł. Im większa rasa tym zabieg jest droższy. Wiele gmin dofinansowuje zabiegi u psów i kotów. Niektóre tylko dla zwierząt bezdomnych, które ktoś przygarną, inne nawet dla zwierząt rasowych. Polecam dopytać o to w swojej gminie. W marcu – miesiącu sterylizacji zwierząt – prowadzone są akcje promocyjne. Warto wybrać gabinet polecany, taki w którym wykonuje się sporo zabiegów. Ważne jest, by lekarz wydał zwierzę w pełni wybudzone z narkozy.
Zaznaczę jeszcze, że samce mogą być płodne nawet do 6 tygodni (!) od zabiegu. Oznacza to, że gdy jest w domu jeszcze samiczka, zwłaszcza kocica lub królica, możne ona zostać zapłodniona w pierwszych tygodniach od kastracji samca. W odwrotną stronę nie ma takiego ryzyka.
Kastracja jest zabiegiem potrzebnym. Ma wiele uzasadnień medycznych, nie jest wykonywana tylko dla wygody opiekuna. Niesie za sobą pewne ryzyko, ale myślę, że korzyści je przewyższają. Oczywiście, obowiązkowo należy najpierw przedyskutować taką decyzję z lekarzem weterynarii.
Ja uważam, że lepiej się stresować jeden dzień, w czasie zabiegu, a potem nie myśleć o tym, czy ukochane zwierzę na coś zachoruje. A uwierzcie mi, zabiegi na moich zwierzakach stresują mnie okropnie. Kilka lat temu straciliśmy z rodziną naszą wspaniałą suczkę bo nie była wykastrowana. Nigdy więcej nie chcę tego przeżyć i mam nadzieję, że nikogo z Was to nie spotka. Pomyślcie o tym i rozważcie wszystkie „za i przeciw”.
Piśmiennictwo: Max A., Krzyżewska – Młodawska A. Skutki uboczne antykoncepcji chirurgicznej u małych zwierząt. Magazyn Weterynaryjny 212 (24), 2015. Kaszak i wsp., Profilaktyczna kastracja psów i kotów - czy na pewno słuszna? Magazyn weterynaryjny. 09/2019. www.animal-security.pl/dowiedz-sie/kastracja-i-sterylizacja/ Bushby P., Griffin B. Przegląd korzyści i technik wykonywania pediatrycznej kastracji i sterylizacji. Weterynaria po dyplomie 06/2011. Niżański W. Spojrzenie polskiego lekarza weterynarii. Czy można odpowiedzieć na pytanie, czy kastracja/sterylizacja wpływa na stan zdrowia zwierzęcia dobrze czy źle? Weterynaria po dyplomie 01/2015.