Rodzaje preparatów do ochrony przed kleszczami
Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, które możemy wykorzystać do ochrony psa lub kota przed kleszczami. Różnią się one składem (substancjami chemicznymi) oraz sposobem aplikacji.
Krople (spot – on)
Preparat w małej buteleczce lub pipetce, do samodzielnego wykropienia. Płyn wykrapia się na karku i w 2 – 3 miejscach wzdłuż kręgosłupa. Ważne, aby dokładnie rozchylać sierść. Preparat musi zostać wykropiony na skórę, nie może spłynąć po futrze. Dobrze jest przez kilka godzin nie dotykać zwierzaka w miejscu aplikacji, aby np. nie zatrzeć sobie oka. Bardzo istotne jest, żeby nie kąpać psa lub kota 3 dni przed, ani 3 dni po zastosowaniu preparatu (na naskórku musi znajdować się warstwa tłuszczowa).
Minusem tego rodzaju preparatów jest czas działania. Większość daje tylko miesiąc ochrony przed kleszczami, niektóre do trzech miesięcy. Trzeba bardzo dokładnie pamiętać kiedy podać kolejną dawkę (najlepiej 2 dni przed upływem miesiąca). Najlepiej wybierać preparaty złożone, mające w swoim składzie więcej niż jeden środek chemiczny, dzięki czemu jest większa gwarancja ochrony przed inwazją pasożytów.
Obroże – gumowe „opaski”
Zakładane na szyję psa lub kota. Ich wielką zaletą jest czas działania – przeważnie od 3 do nawet 8 miesięcy. Pełną ochronę uzyskuje się po ok. 48 godzinach od założenia. Warto wybierać te wodoodporne, aby nie martwić się o uszkodzenie obróżki w czasie ulewnego deszczu lub kąpieli w rzece. Zwierzę musi nosić obrożę przez cały czas. Jedyna sytuacja gdy można na chwilę zdjąć obróżkę to kąpiel z użyciem szamponu (aby mieć pewność, że detergent jej nie uszkodzi). Warto raz na jakiś czas przetrzeć ją wilgotną ściereczką, żeby zetrzeć kurz, który się osadza.
Wielu opiekunów kotów martwi się, że zwierzak zahaczy się o jakąś gałąź i udusi. Obróżki dla kotów mają specjalne nacięcia, dzięki czemu są bezpieczne – w sytuacji awaryjnej po prostu zrywają się z szyjki. Jedynym problemem będzie tutaj zgubiona obróżka, dlatego jeśli kotek nie jest przyzwyczajony do obroży, można rozważyć inny rodzaj preparatu.
Spray’e
Najczęściej preparaty jednoskładnikowe. Sprawdzają się najlepiej przy większej gromadzie zwierząt. Preparaty są wydajne i ich zakup jest po prostu ekonomiczny. Działają na podobnej zasadzie co krople – aplikuje się je na wzdłuż kręgosłupa, dawka zależna od masy ciała zwierzęcia (dla kotów i małych psów zwykle 3 – 6 naciśnięć aplikatora).
Tabletki
Preparaty podawane doustnie, dostępne tylko u lekarzy weterynarii. Z uwagi na możliwość wystąpienia licznych skutków niepożądanych niektórzy producenci zalecają robienie badań kontrolnych przed podaniem. Czas działania – do 3 miesięcy. Podanie tego typu preparatów trzeba każdorazowo skonsultować z lekarzem weterynarii!

O czym warto pamiętać chroniąc pupila przed kleszczami?
Wybierając się po preparat do sklepu zoologicznego, lub gabinetu weterynaryjnego, że trzeba znać masę ciała zwierzęcia, aby dobrać odpowiednią dawkę. Nawet obróżki dobiera się według masy, a nie obwodu szyi.
Preparaty na bazie olejków eterycznych są nieskuteczne w przypadku kleszczy. Mogą mieć najwyżej marginalne działanie. W sezonie największej aktywności kleszczy lepiej użyć środków chemicznych.
Permetryna jest trująca dla kotów! Jest środkiem świetnie działającym przeciwko pchłom i kleszczom u psów, jednak u kotów wywołuje objawy silnego zatrucia (drżenie mięśni, ślinienie, wymioty, utratę przytomności), które mogą prowadzić do śmierci. Gdy macie w domu psa i kota, pamiętajcie żeby rozważnie dobierać preparaty przeciwko pasożytom. Jeżeli zwierzęta są mocno zaprzyjaźnione, przytulają się i spędzają razem czas, polecam również dla psa wybrać środek nie zawierający permetryny. Obecnie na rynku jest duży wybór i ryzykowanie nie ma według mnie sensu.
Po każdym spacerze w lesie lub na łące zwierzę najlepiej wyczesać, żeby nie przynieść kleszczy do domu. Po niektórych preparatach kleszcze nie wbijają się w skórę zwierzęcia, ale mogą po nim chodzić i stają się niebezpieczne dla ludzi.

Jak wyciągnąć kleszcza?
Gdy już się przytrafiło, że znajdziecie pasażera na gapę w skórze pupila należy jak najszybciej wyjąć kleszcza. Najlepiej posłużyć się pęsetą lub specjalnymi kleszczołapkami, które można kupić w klepie zoologicznym. Należy chwycić kleszcza przy samej skórze zwierzęcia i następnie wykręcić (najlepiej obracając w lewo). Nie wolno zaciskać pęsety zbyt mocno, bo można oderwać odwłok lub spowodować, że kleszcz wypluje swoją zawartość.
Jeżeli nie czujecie się na siłach, lepiej udać się do gabinetu weterynaryjnego, gdzie sprawnie pozbędą się problemu. Nie wolno kleszcza smarować żadnym tłuszczem czy kremem! Mozę to jedynie spowodować jego zwymiotowanie. Po wyjęciu najlepiej kleszcza zmiażdżyć lub spalić. Trzeba pamiętać, że mają gruby pancerz i są potencjalnym nośnikiem zarazków również dla ludzi.
Reasumując, ochrona zwierząt przed kleszczami jest to obecnie pozycja obowiązkowa na liście „rzeczy do załatwienia”. Pasożyty te są bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla psów i trzeba dbać, aby uchronić ukochanego pupila przed groźną chorobą.
Piśmiennictwo: Piekara – Stępińska A., Piekara J. Inwazje kleszczy u psów - o czym należy pamiętać w „sezonie kleszczowym”. Magazyn Weterynaryjny 262 (28), 2019. Gawor J., Talarek E. Choroby odkleszczowe – zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Magazyn weterynaryjny 232 (26), 2017. Adaszek Ł., Mazurek Ł., Łyp P., Winiarczyk S. Kleszcze jako wektory nowych chorób zakaźnych i inwazyjnych psów i kotów? Magazyn Weterynaryjny 247 (27), 2018. Hempel – Zawitkowska J. Zoologia dla uczelni rolniczych. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa, 2010.